"(...)
- O! Panie profesorze! –
Warknął z irytacją kiedy usłyszał za plecami głos pielęgniarki.
- O! Panie profesorze! –
Warknął z irytacją kiedy usłyszał za plecami głos pielęgniarki.
- Czego?! – wrzasnął bardziej, niż mogła się tego kobieta spodziewać. Zamilkła na moment, wahając się przez chwilę, czy aby na pewno chce poprosić lekarza o pomoc. Ale dobro pacjenta przede wszystkim. Myśląc o tej zacnej dewizie, wzięła głęboki wdech i dokończyła nieśmiało.
- Doktor Pietrzak prosi konsultację na sali operacyjnej. – kobieta zacisnęła usta, wyczekując reakcji impulsywnego profesora.
Ułożył lewą dłoń na blacie biurka, lekko wspierając się o nie. Całe szczęście że było obok. Jego wynędzniały wygląd rzucał się w oczy od razu, do tego światło jakby specjalnie oświetlało jego twarz pod takim kątem, że widoczne były na twarzy wszystkie bruzdy, a nawet te szare cienie pod oczami.
Kolejny raz zastanowiła się, czy nie lepiej byłoby zadzwonić po innego chirurga.
- Panie profesorze, wszystko w porządku? "
Mały fragment z przyszłego rozdziału.
Falkowicz nie tylko gubi się w sytuacji ale jak na niego przystało - musi jakoś działać, jakkolwiek byle nie siedzieć bezczynnie.
Jak tym razem? Jak za starych czasów.
No i rozwiniemy dawno uciszony wątek. Matyldy ;)
Mały fragment z przyszłego rozdziału.
Falkowicz nie tylko gubi się w sytuacji ale jak na niego przystało - musi jakoś działać, jakkolwiek byle nie siedzieć bezczynnie.
Jak tym razem? Jak za starych czasów.
No i rozwiniemy dawno uciszony wątek. Matyldy ;)
Nie wyglada tl dobrze haha, oznacza to tylko ze jak zwykle coś będzie się działo czekam na ten rozdział z niecierpliwością !!
OdpowiedzUsuńNareszcie !! Czekam w takim razie na rodzial !
OdpowiedzUsuń-W
Wychodzi na to,że Andrzej ma problemy ze zdrowiem? Czy może źle zrozumiała? bardzo ciekawi mnie jak potoczy się dalsza akcja i czekam na nastepny rozdzial
OdpowiedzUsuń-OH