"Kolejny policyjny wóz podjechał pod budynek. Stary, opuszczony
niegdyś wieżowiec, teraz zaczął tętnić życiem, choć stało się to koszem jednego
koszmarnego morderstwa. Od kiedy karetka odjechała, na miejsce nie przestały
przejeżdżać kolejne pojazdy specjalistów. Lecz, gdy do szefa śledztwa dotarła
wieść o śmierci ofiary, rój funkcjonariuszy jakby zmroziło na moment.
Wiedzieli, że od tamtej pory mieli do czynienia z czymś poważniejszym, znacznie
większym. Od tej pory chodzili po miejscu zbrodni. Wszystko czego dotykali, bądź
schody którymi wspinali się na odpowiednie piętro mogły pozostawiać kluczowe
dowody. A to czy je dostrzegą będzie ważyło na ich karierze.
To ich zmobilizowało. Zaczęli pracować w ciszy,
większym skupieniu. Nie mogli jednak przewidzieć jednego."
Że? Widzimy się niebawem. Dowiemy się między innymi gdzie jest Matylda :)
Bądźcie gotowi!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Podziel się ze mną swoją opinią i nie zapomnij się podpisać!